Pośród 27 państw członkowskich Unii Europejskiej, Malta należy do jednego z najmłodszych (2004). Z kolei Liechtenstein pozostaje jedynym mikropaństwem europejskim[1], które posiada ściślejszą formę współpracy w ramach integracji europejskiej – jest państwem należącym do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Poza ideą integracji europejskiej łączy je również niewielka populacja i powierzchnia, ale przede wszystkim bardzo podobna, na pierwszy rzut oka, konstelacja sceny parlamentarnej.
Autor: Marcin Łukaszewski
Zarys sceny politycznej Malty
Maltańska scena polityczna w niektórych aspektach bardzo mocno przypomina brytyjską. Pomimo zastosowania większościowego systemu wyborczego do Izby Gmin, w przypadkubrytyjskim, poza dwoma głównymi ugrupowaniami (torysi i labourzyści) dostają się reprezentanci kilku innych ugrupowań[1]. W przypadku Malty proporcjonalny system wyborczy z zastosowaniem mechanizmu STV powoduje wysyłanie do parlamentu przedstawicieli niemal wyłącznie dwóch ugrupowań[2], co jest o tyle zaskakującym skutkiem, że właśnie system brytyjski powszechnie oceniany jest jako prowadzący do polaryzacji sceny politycznej, a STV umożliwiający pojawienie się w parlamencie ugrupowań innych niż dwa dominujące.
Po wyborach z 1962 r. (kiedy to w parlamencie znalazło się aż 5 partii) w kolejnych wyborach parlamentarnych ani razu nie udało się komukolwiek spoza duetu nacjonaliści-labourzyści zdobyć mandatu. O swoistym zabetonowaniu sceny politycznej świadczy fakt, że dopiero w 2017 r. w parlamencie pojawiło się dwóch przedstawicieli nowo powołanej Partii Demokratycznej, jednak w dużej mierze było to możliwe dzięki umieszczeniu kandydatów tej partii na listach wyborczych Partii Nacjonalistycznej[3].
Powoływanie się na system brytyjski jest o tyle uzasadnione, że to właśnie rząd w Londynie stanowił przez półtora stulecia centrum decyzyjne Malty. W 1964 r. odbyło się referendum konstytucyjne, przy czym warto podkreślić, że głosowanie w nim miało w istocie element politycznej deklaracji w zakresie woli uzyskania przez Maltę niepodległości. Z kolei w 1974 r. Malta po 10 latach unii z monarchią brytyjską przekształciła się w republikę[4].
Ogromną rolę w uzyskiwaniu niepodległości odegrały obie główne partie polityczne: Partia Nacjonalistyczna (Partit Nazzjonalista, PN) i Maltańska Partia Pracy (Malta Labour Party, malt. Partit tal-Haddiema, MLP)[5], przy czym należy podkreślić kwestię fundamentalną – obie partie inaczej podchodziły do kwestii sposobu dochodzenia do niepodległości[6]. W ostatnich pięćdziesięciu latach w wyborach pojawiały się inne ugrupowania, ale nie znajdowały wyraźnego poparcia społecznego[7], gdyż niemal całą oś sporu politycznego po obu stronach sceny politycznej gospodarowali labourzyści i nacjonaliści.
Można w dużej mierze stwierdzić, że przez całe dekady drugiej połowy XX wieku sprowadzanie labourzystów do głosu zsekularyzowanej części społeczeństwa, robotników i związków zawodowych (co charakteryzuje również jej brytyjską odpowiedniczkę), a nacjonalistów do głosu tej części społeczeństwa maltańskiego, która rolę Kościoła katolickiego odbiera pozytywnie, dość celnie oddawało oś sporu politycznego i zarazem obraz maltańskiej rzeczywistości politycznej. MLP została założona niemal dokładnie 100 lat temu i sprawowała władzę w ramach instytucji powołanych przez Brytyjczyków w latach 20. oraz bezpośrednio po II wojnie światowej. Jednak postulaty integracji Malty ze strukturami brytyjskimi spowodowały przejęcie władzy przez PN.
Zarys sceny politycznej Liechtensteinu
Dwie główne partie polityczne Lichtensteinu ukształtowały się w dużej mierze pod koniec I wojny światowej. To właśnie oba ugrupowania przez skupienie w sobie dwóch różnych wizji rozwoju Księstwa zagospodarowały całość spektrum sceny politycznej okresu międzywojennego, czego efektem było zdobywanie wszystkich mandatów parlamentarnych przez przedstawicieli obu ugrupowań. W tym samym roku powstały: Chrześcijańsko-Społeczna Partia Ludowa (Christlich-Soziale Volkspartei, VP, późniejsza Unia Ojczyźniana)[8] i Postępowa Partia Obywatelska (Fortschrittliche Bürgerpartei in Liechtenstein). Co może być pewnego rodzaju zaskoczeniem, różnice między ugrupowaniami początkowo nie miały charakteru ideologicznego, gdyż oba stały po prawej stronie politycznego spektrum. Różnice między nimi początkowo sprowadzały się głównie do nastawienia co do tempa zmian i poszukiwania nowego partnera strategicznego po klęsce monarchii austro-węgierskiej w I wojnie światowej. Partia Ludowa domagała się demokratycznych reform, wsparcia dla pracowników i zwrócenia się w polityce zagranicznej w kierunku zachodniego sąsiada. FBP w dużej mierze opierała swoje korzenie polityczne na związku z Kościołem katolickim i wsparciu monarchii[9]. Warto przy tym podkreślić z jak wielką zmianą mieliśmy do czynienia w Liechtensteinie po I wojnie światowej. Państwo, które od początku uzyskania niepodległości było ściśle związane z monarchią austriacką dokonało wielkiego przeorientowania własnej polityki zagranicznej ze wschodu na zachód i to właśnie ze Szwajcarią od lat 20. związało się politycznie traktując to państwo jako partnera strategicznego.
Po II wojnie światowej pojawiały się nowe ugrupowania w kolejnych wyborach, ale aż do 1993 r. ani jednemu nie udało się zdobyć mandatu parlamentarnego, a wszystkie mandaty były konsumowane przez duet VU-FBP. Od tego roku do obu ugrupowań dołączyła Wolna Lista (Freie Liste), która stanowiła swego rodzaju przeciwwagę dla promonarchicznych i chadecko-konserwatywnych VU i FBP, poprzez opowiadanie się za m.in. ograniczeniem roli księcia. Kolejne utrzymywanie bądź zwiększanie liczby mandatów przez przedstawicieli Wolnej Listy w każdych kolejnych wyborach miało miejsce do ostatnich wyborów parlamentarnych, przy czym w 2013 i 2017 r. w parlamencie obok wspomnianych trzech ugrupowań pojawiło się czwarte – Niezależni (Die Unabhängigen)[10].
O ile FBP i VU często określane są mianem konserwatywnych lub chadeckich, to FL swoimi postulatami wpisuje się bardziej w ugrupowanie o charakterze socjaldemokratycznym i ekologicznym. Niezależni (DU) z kolei to platforma grupy polityków, którzy przez komentatorów z reguły określanej mianem stronnictwa populistycznego oraz – co istotne z punktu widzenia niniejszej analizy – umiarkowanie eurosceptycznego, stąd należałoby ją umieścić na prawej stronie sceny politycznej. Uzasadnia to również wyraźny sprzeciw władz tego ugrupowania wobec planów decydentów unijnych o relokacji uchodźców.
Coś co stanowić może swoisty fenomen liechtensteińskiej sceny politycznej, to faktyczny brak opozycji parlamentarnej w latach 1938-1997, gdyż przez ponad pół stulecia wszystkie mandaty parlamentarne zdobywały obie główne partie, które jednocześnie formowały wspólny rząd. Na sformowanie koalicji rządowej FBP-VU wpłynęło m.in. zagrożenie zewnętrzne (ze względu na agresywną politykę Hitlera i zajęcie sąsiedniej Austrii), a podtrzymanie tej współpracy przez kolejne prawie sześćdziesiąt lat było możliwe dzięki dobremu doświadczeniu wspólnego rządzenia. Ten okres został przerwany jednopartyjnymi gabinetami obu partii: najpierw Unii Ojczyźnianej, a później FBP. Po 2005 r. powrócono do rządów FBP-VU. Wybory z 2017 r. okazały się najgorszym wynikiem dla obu głównych partii (obie łącznie zebrały 17 mandatów), a największym sukcesem opozycji, która zdobyła aż 8 mandatów[11].
Idea integracji europejskiej w postulatach ugrupowań maltańskich
Może wydać się to zaskakujące, ale w przeciwieństwie do znacznej liczby analogicznych przypadków europejskich, gdzie partie prawicowe miały dość sceptyczne stanowisko względem zacieśniania integracji europejskiej (czy też ewentualnego członkostwa w UE), a lewicowe tę ideę wspierały, na Malcie za dążeniem do zacieśniania współpracy ze wspólnotami europejskimi opowiadała się prawicowa PN, podczas gdy MLP była temu przeciwna. Takie stanowisko znajduje jednak uzasadnienie, jeżeli powrócimy do wskazanego wyżej tła historycznego i zarysu sceny politycznej. W przypadku nacjonalistów niechęć do integracji z Wielką Brytanią znajdowało uzasadnienie, gdyż wynikało wprost z niechęci do Brytyjczyków jako tych, którzy nie pozwalają na suwerenne rządy Maltańczyków przez narzucanie im formy królewskiej kolonii, która funkcjonowała aż do 1964 r. Takim stanowiskiem nacjonaliści zdobywali poparcie i dzięki temu sprawowali władzę w ramach autonomicznych organów na przełomie XIX i XX wieku. Z kolei Partia Pracy, która sprawowała rządy na Malcie bezpośrednio po II wojnie światowej w swoim manifeście dotyczącym polityki zagranicznej opowiadała się za ścisłą współpracą z Brytyjczykami dostrzegając pozytywy wypływające z dobrych stosunków z silnym partnerem zagranicznym. Dzięki niechęci Maltańczyków do takiej wizji polityki zagranicznej, wsparciu duchownych namawiających do niegłosowania na MLP oraz ideom stopniowego uzyskiwania większej autonomii (a skończywszy na niepodległości) nacjonaliści sprawowali władzę aż do 1971 r. Bez wątpienia jednym z ich największych sukcesów była zgoda na uznanie niepodległości wyspy.
Z punktu widzenia analizy kluczowa wydaje się być jednak kwestia podejścia do spraw integracji europejskiej. Labourzyści, po zerwaniu z ideą ścisłej współpracy z Londynem, dostrzegając niechęć swoich wyborców do wcześniejszych priorytetów w polityce zagranicznej, przeorientowali jej założenia. Wobec braku kluczowego partnera zaczęli opowiadać się za prowadzeniem przez rząd polityki neutralności (w 1987 r. Malta stała się państwem neutralnym). Wynikiem tego było wyraźne opowiadanie się przeciwko integracji europejskiej. Dodatkowo rząd labourzystów wstrzymał podjęte wcześniej przez nacjonalistów starania o zacieśnienie współpracy z Europą Zachodnią i postanowił o wycofaniu się z programu NATO Partnerstwo dla Pokoju[12]. Na tej płaszczyźnie widać jak bardzo różniły się w swoich postulatach oba ugrupowania, co prowadziło do dość skrajnie odmiennej polityki zagranicznej. I tak po wygranych przez nacjonalistów wyborach w 1987 r., 3 lata później rząd rozpoczął procedurę uzyskania członkostwa we Wspólnocie Europejskiej. Wybory z 1992 r. nie zmieniły sytuacji, co umożliwiało prowadzenie polityki prointegracyjnej. Jednak już w kolejnych wyborach (1996 r.) do władzy ponownie wrócili labourzyści i w tym samym roku zablokowali wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej. Zaledwie po dwóch latach odbyły się kolejne wybory parlamentarne, w których ponownie do władzy wróciła PN. Rezultat tej elekcji wydaje się oczywisty. Rząd ponownie składa wniosek o otwarcie negocjacji członkowskich.
Wiosną 2003 r. odbyły się dwa kluczowe głosowania. Niewiążące referendum akcesyjne (8 marca) i wybory parlamentarne (12 kwietnia). W obu głosowaniach sukces odniosła PN, która – co można wywnioskować z powyższego – opowiadała się za akcesją Malty do UE. Nacjonaliści prowadzili kampanię wskazując głównie na korzyści finansowe wypływające z członkostwa (m.in. możliwość pozyskania funduszy na renowację infrastruktury drogowej), ale i wskazując, że akcesja jest szansą dla tak małego państwa, w szczególności w erze globalizacji. Z kolei MLP zwracała uwagę na ryzyko utraty (ograniczenia) dopiero co odzyskanej suwerenności państwowej. Przeciwko integracji były też związki zawodowe, które wraz z labourzystami wyrażały obawę o ryzyko utraty miejsc pracy. Ostatecznie, pomimo nawoływania labourzystów do bojkotu, oddawania nieważnych głosów lub głosów pustych większość głosujących opowiedziała się za członkostwem Malty w UE[13]. Przewaga jaką Maltańczycy zdecydowali o losach swojego państwa początkowo nie wpłynęła na zmianę nastawienia kierownictwa Partii Pracy, ale po zakończeniu procesu akcesyjnego labourzyści zaakceptowali decyzję Maltańczyków, a przez to wzięli udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego[14].
Idea integracji europejskiej w postulatach ugrupowań liechtensteińskich
Jak już wcześniej wspomniano, kierunki polityki zagranicznej obu głównych ugrupowań liechtensteińskich po I wojnie światowej były odmienne. O ile FBP niechętna była poluzowaniu stosunków z Austrią, VU w większym zakresie opowiadała się za zbliżeniem z zachodnim sąsiadem. Klęska państw centralnych przypieczętowała decyzję o przeorientowaniu polityki zagranicznej. Ustabilizowana sytuacja wewnętrzna oraz wspomniany już wybór nowego partnerstwa strategicznego pozwoliło Liechtensteinowi na podjęcie decyzji o aplikowaniu o członkostwo w Lidze Narodów, co nota bene zostało zrobione za pośrednictwem władz szwajcarskich. Wniosek ten jednak został odrzucony.
Liechtenstein dopiero w latach 90. w dużej mierze samodzielnie wyraźnie włączył się w proces integracji europejskiej. Niewielkie terytorium, populacja, a przez to i ograniczone zasoby oraz związanie się ze Szwajcarią oddalało możliwość szybkiego przystąpienia do struktur wspólnotowych. Liechtenstein w 1960 r. został objęty postanowieniami specjalnego protokołu Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) – jako państwa związanego unią celną ze Szwajcarią, przy czym należy podkreślić, że Liechtenstein nie stał się państwem członkowskim tej organizacji aż do 1991 r. Po tym jak Szwajcarzy w referendum odrzucili możliwość przystąpienia do nowopowstałego EOG Liechtenstein zdecydował się podtrzymać wolę członkostwa w tej organizacji (pierwsze referendum w tej sprawie odbyło się w 1991 r., a drugie 4 lata później) i tym samym w 1995 r. Liechtenstein stał się pierwszym spośród europejskich mikropaństw, które tak dalece zaangażowało się w proces integracji europejskiej[15]. Kolejnym etapem pogłębiania integracji europejskiej było przystąpienie do strefy Schengen. Decyzja w tej sprawie została podjęta w 2008 r., a już pod koniec 2011 r. Księstwo zostało 26. państwem członkowskim strefy Schengen.
Skupiając się na podejściu parlamentarnych partii politycznych do problemu polityki zagranicznej należy podkreślić, że liechtensteiński system konstytucyjny przewiduje wiele instytucji demokracji bezpośredniej, których zastosowanie może zatrzymać podejmowane w parlamencie decyzje. Dodatkowym aktorem jest książę, który również może zablokować niemal wszystkie decyzje parlamentu. Stąd tak istotnym mechanizmem podejmowania decyzji w ramach parlamentu staje się kompromis[16].
Należy przy tym wskazać, że do pojawienia się na scenie politycznej Niezależnych (DU) żadna z trzech partii nie miała charakteru eurosceptycznej[17], co w znaczny sposób pomagało w prowadzeniu stabilnej polityki rządu i korygowania jego zachowań przez opozycję zgromadzoną w ramach Wolnej Listy, przy czym podkreślić należy, że posłowie FL w parlamencie pojawili się niedługo przed drugim referendum ws. członkostwa w EOG. Wyraźne poparcie idei członkostwa przez dwie główne partie wraz z współbrzmiącym głosem monarchy wyraźnie wpłynęły na wynik głosowania referendalnego.
Konkluzje
Różnicami, o których nie wspomniano wyraźnie wyżej, jest kwestia prowadzenia polityki przez ugrupowania parlamentarne. Warto w tym miejscu odwołać się do znanego podziału autorstwa A. Lijpharta na demokracje konsensualne i większościowe. Nie dokonując szczegółowej analizy demokracji obu państw dostrzec można w nich elementy obu tych modeli. Maltańska scena polityczna w wyraźny sposób nawiązuje do swoich brytyjskich wzorców, gdzie w ramach systemu dwupartyjnego wygrana jednego z ugrupowań oznacza prowadzenie polityki postulowanej przez to ugrupowanie w przedwyborczych manifestach. Jaskrawym tego przykładem jest kwestia integracji europejskiej, która wydawałoby się winna być sprawą ponadpartyjną, a jej prowadzenie powinno odbywać się w atmosferze poszukiwanego konsensusu. Maltańska rzeczywistość wyglądała zgoła odmiennie. Zmiana większości parlamentarnej powodowała od razu radykalne odwrócenie procesu integracji z UE (Partia Pracy) bądź do niego powrotu (Partia Nacjonalistyczna). Takie prowadzenie spraw państwowych, co oczywiste, powodowało ogromną niestabilność polityki zagranicznej. Niejako odmienną sytuację można dostrzec w przypadku Liechtensteinu, w którym pomimo możliwości budowania jednopartyjnych gabinetów ugrupowania, z nielicznymi wyjątkami, co do zasady tworzono gabinety dwupartyjne oparte na konsensusie. Dzięki włączeniu drugiej z partii do podejmowania decyzji politycznej, ta pierwsza nie musi obawiać się o poddawanie w wątpliwość zasadność ich treści. Ma to jednocześnie tę zaletę, że prowadzona polityka musi uwzględniać nie tylko interesy danej partii, ale i jej koalicjanta, a przez to wypracowane decyzje mogą mieć charakter porozumienia o statusie niemal ogólnonarodowym. Wadą takiego systemu jest jednak brak istnienia konstruktywnego recenzenta w postaci opozycji. Taka pojawiła się w polityce Liechtensteinu stosunkowo niedawno.
Analiza systemów partyjnych, praktyki politycznej i postulatów ugrupowań parlamentarnych obu państw dostarcza również następujących wniosków.
Obie główne maltańskie partie polityczne stanowią swoisty fenomen, jeżeli chodzi o stanowisko w kwestii integracji europejskiej, ugrupowanie prawicowe (PN) jest stronnictwem prointegracyjnym, z kolei ugrupowanie lewicowe (MLP) przez wiele dekad opowiadało się przeciwko integracji Malty z UE[18], czego skutkiem było każdorazowe wstrzymywanie procesu akcesyjnego po uzyskiwaniu większości parlamentarnej. Dopiero akcesja Republiki do tej organizacji skutkowała dla MLP akceptacją (czy może pogodzeniem się) woli wyrażonej w referendum. Oba przykłady omawianych państw wskazują na niemal dwie skrajnie odmienne wizje politycznego rozwiązywania kwestii priorytetów w polityce zagranicznej: z jednej strony polityka zagraniczna stać się może osią sporu, która w przypadku wygranej jednej z partii prowadzi do jednoznacznego wywrócenia prowadzonej wcześniej polityki (a nie tylko jej korekty), o czym świadczy podejście MLP do procesu integracji europejskiej i miejsca w nim Malty. W przypadku Liechtensteinu mamy do czynienia z bardzo stabilnym prowadzeniem polityki zagranicznej w efekcie wciągnięcia do podejmowania decyzji przez partię, która wygrała wybory drugiego ugrupowania, a tym samym naturalne wyeliminowanie ryzyka krytyki posunięć przez silną opozycję parlamentarną.
Liechtensteińska scena polityczna przez zdecydowaną większość ponad stuletniego okresu istnienia dwóch głównych partii sprowadzała się do popierania polityki zagranicznej rządu, co z kolei wynikało z prostej przyczyny: tworzenia rządu koalicyjnego przez wszystkie ugrupowania parlamentarne (tj. obie). Swoistymi wyłomami od tej reguły był okres początkowy, kiedy to oba ugrupowania odmiennie widziały przyszłość stosunków z sąsiadami, oraz ostatnie kilka lat, kiedy na scenie politycznej pojawili się Niezależni, którzy są ugrupowaniem umiarkowanie eurosceptycznym.
W przypadkach obu państw najważniejszym motywem w polityce zagranicznej nie było dążenie do włączenia się w proces integracji europejskiej, ale podkreślenie własnej podmiotowości z jednej strony, przy zachowaniu strategicznego partnerstwa (a przez to bezpieczeństwa politycznego) z Wielką Brytanią (w przypadku Malty) i Szwajcarii (w przypadku Liechtensteinu).
W tak małych państwach jak Liechtenstein i Malta swego rodzaju opór przed zacieśnianiem współpracy w ramach integracji europejskiej (czy też może zadowolenie z obecnego status quo i niechęć do jego zmiany) wydaje się być związany z obawami utraty narodowej tożsamości i suwerenności, czy też ich rozmyciem w ramach wspólnego projektu europejskiego[19]. Opór ten oczywiście w obu państwach ma inną intensywność, bo obie pary głównych partii liechtensteińskich i maltańskich są prointegracyjne, jednak owo nastawienie trudno jednocześnie nazwać pełnym zaangażowaniem.
[1] Po ostatnich wyborach parlamentarnych było ich aż 8.
[2] Do podobnych wniosków dochodzi A. Dańda.
Por. Dańda A. (2010), System partyjny Malty, (w:) Systemy partyjne państw Unii Europejskiej, B. Kosowska-Gąstoł (red.), Kraków, s. 234.
[3] Zawartą koalicję wyborczą powołano w 2017 roku i w tym samym ją rozwiązano.
[4] Chociaż to 1964 rok ustanawiał Maltę suwerennym państwem z monarchą brytyjskim jako głową państwa, to 1974 roku stanowi symboliczny koniec wychodzenia Malty spod wpływu rządu brytyjskiego.
[5] W 2008 roku z nazwy usunięto pierwszy jej człon.
[6] O tym w dalszej części opracowania.
[7] Od 1971 roku w wyborach obok kandydatów niezależnych, pojawiły się m.in. Postępowa Partia Konstytucyjna, Komunistyczna Partia Malty, Demokratyczna Alternatywa, z których ta ostatnia od 1992 roku na stałe wpisała się w scenariusz wyborczy, jednak ze względu na poparcie zaledwie kilku tysięcy głosów (w stosunku do ponad 100 tysięcy głosów na każdą z dwóch pozostałych partii) nie stanowi dla obu głównych partii większego zagrożenia.
[8] W 1936 r. Partia Ludowa połączyła się z powstałą 3 lata wcześniej Liechtensteińską Służbą Ojczyźnie tworząc Unię Ojczyźnianą (Vaterländische Union).
[9] Marxer W. (2010), Liechtenstein, (w:) Elections in Europe. A Data Handbook, D. Nohlen, P. Stöver, Baden-Baden, s. 1157.
[10] W trakcie ostatniej kadencji parlamentu doszło do rozłamu w ramach Niezależnych, w efekcie czego w 2018 r. powstało nowe ugrupowanie – Demokraci dla Liechtensteinu (Demokraten pro Liechtenstein) zrzeszające trzech byłych posłów DU.
[11] Wolna Lista – 3, a Niezależni 5.
[12] Dańda A. (2010), op. cit., s. 237.
[13] Warto przy tym wskazać, że nawet łączna liczba głosów przeciwnych członkostwu (123.628) oraz głosów nieważnych lub pustych (3.911) nie przewyższała liczby głosów za (143.094) integracją. W głosowaniu wzięło udział niewiele ponad 90 proc. uprawnionych.
[14] Co ciekawe: w wyborach tych wygrali (na 5 posłów 3 delegowali labourzyści, a pozostałych 2 nacjonaliści). W kolejnych wyborach do Parlamentu Europejskiego wynik został powtórzony. W 2014 r. liczba mandatów wzrosła do 6 (mandaty zostały równo podzielone między oba ugrupowania), a w ostatnich wyborach labourzyści odebrali nacjonalistom mandat łącznie gromadząc 4.
Obecnie deputowani Partii Pracy zasiadają w Parlamencie Europejskim we frakcji Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów, a Partii Nacjonalistycznej w Europejskiej Partii Ludowej, a zatem w obu prointegracyjnych frakcjach Parlamentu Europejskiego.
[15] Koźbiał K. (2012), Europejskie mikropaństwa w procesie integracji europejskiej. Przykład Liechtensteinu, (w:) Hereditas Mercaturae. Księga pamiątkowa dedykowana świętej pamięci profesorowi Stanisławowi Miklaszewskiemu, P. Czubik, Z. Mach (red.), Kraków, s. 21-23.
[16] Frommelt C., Gstöhl S. (2011), Liechtenstein and the EEA: the Europeanization of a (very) small state, https://www.liechtenstein- institut.li/application/files/9515/7435/1176/Liechtenstein-and-the-EEA.pdf, s. 9.
[17] Ibidem, s. 19.
[18] Ową normą jest w Europie wsparcie ugrupowań lewicowych dla integracji europejskiej (francuscy socjaliści, polski Sojusz Lewicy Demokratycznej, węgierscy socjaldemokraci) i rezerwa (bądź wyraźny eurosceptycyzm) w przypadku ugrupowań prawicowych (francuscy nacjonaliści, Prawo i Sprawiedliwość w Polsce, Fidesz na Węgrzech, brytyjska Partia Konserwatywna).
[19] I dzieje się tak pomimo szans jakie członkostwo w Unii Europejskiej stwarza właśnie tak małym podmiotom państwowym. Zwracają na to uwagę J. Corbett i W. Weenendaal.
Corbett J., Weenendaal W. (2018), Democracy in small states. Persisting against all odds, Oxford, s. 140.
[1] Do tych państw zalicza się z reguły: Andorę, Liechtenstein, Monako, San Marino i Watykan.